Premiery - Teatr

"Lemoniadowy Joe" - premiera w Olsztynie

2010-09-23 08:41:07 | Olsztyn

„Lemoniadowy Joe” w interpretacji Małgorzaty Głuchowskiej, odwołując się do kultowego dzieła czeskiej kinematografii, ignoruje pomnikowy, falliczny obraz męskiego westernu.

Reżyserka śmieje się bezczelnie w twarz największym kowbojom. Stwarza Dziki Zachód widziany oczyma kobiety. Nie tytułowy Joe jest tutaj głównym bohaterem, lecz Tornado Lou, urządzająca Dziki Zachód z wysokości własnego buduaru. Kobieta pozwala sobie na nieposkromione fantazje, na grę erotycznymi schematami, w którym to mężczyzna okazuje się zabawką, obiektem, instrumentem.
    
„Lemoniadowy Joe” to western o dużych dziewczynkach dla dużych dziewczynek. To także pełna satyry i groteski zabawa dla kobiet i mężczyzn, pozwalająca wyzbyć się swoich „etatowych” ról, by podążyć drogą de Sade’a, Lawrence’a i Geneta, Eriki Jong i Alice Walker. Wolny, oczyszczający śmiech powinien zawsze przerastać naszą płeć i tak się dzieje w olsztyńskim przedstawieniu.

autor sztuki:
Jiøi Brdeèka
przekład: Krystyna Krauze
opracowanie tekstu: Małgorzata Głuchowska, Justyna Konieczna
reżyseria: Małgorzata Głuchowska
dramaturgia: Justyna Konieczna
scenografia: Ewa Machnio
muzyka: Maria Rumińśka, Marcin Rumiński
muzyka do tekstów piosenek: Vlastimil Halá, Jan Rychlik
obsada: Milena Gauer, Agnieszka Pawlak, Grzegorz Jurkiewicz, Maciej Mydlak, Marcin Tyrlik
czas trwania: 70 min.

Lemoniadowy Joe
Scena Margines, ul. Pstrowskiego 23
prapremiera: 7 października (czwartek), godz. 15.00
pozostałe spektakle: 8 października (piątek), godz. 21.00, 9 października (sobota), godz. 15.00
bilety: 26 zł


ip

Słowa kluczowe: teatr jaracza scena margines Jiøi Brdeèka małgorzata głuchowska
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Ciekawe [0]
    widz
    2010-10-14 10:24:10
    Sztuka jest niewątpliwie ciekawą propozycją do spędzenia wieczoru. Rzadko spotyka się taką dozę ekscytacji u widzów po wyjściu ze spektaklu. Mieszanka szoku, uśmiechów, niedowierzania czasem zniesmaczenia. Widz ma szanse bardzo indywidualnie odebrać ten spektakl, ponieważ każdy ma własne, osłonięte kotarą miejsce z lustrem weneckim przed sobą. Wszelkie emocje, które okazujesz pozostają tylko dla ciebie. Emocji zdecydowanie w Lemoniadowym Joe nie brakuje. Jest to sztuka przepełniona erotycznymi gestami i sytuacjami, trochę mroczna, zdecydowanie intrygująca i dająca do myślenia. Polecam szczególnie dla osób lubiących surrealistyczne klimaty oraz głęboką analizę gry aktorskiej i sztuki. Raczej nie dla widzów ceniących bardziej humorystyczne przedstawienia. Aktorzy... Chapeau bas!
Zobacz także
Republika marzeń
"Republika marzeń" Brunona Schulza w Polskim Teatrze Tańca

Autorzy odkłamują mit o prozie Schulza jako niedostępnej dla teatru.

Pięć dni z Åźycia Kopernika
"Pięć dni z życia Kopernika" Dariusza Bereskiego jako specjalny pokaz we Wrocławiu i w Toruniu [FOTO]

Twórca chce przybliżyć osobowość tego słynnego toruńskiego astronoma, pokazać jego dylematy i codzienne rozterki.

Otworzy się ziemia
Wrocławscy bezdomni na scenie w Teatrze Muzycznym Capitol [FOTO]

"Otworzy się ziemia" to spektakl pokazujący demontaż współczesnego człowieka.

Polecamy
Teraz kaÅźdy z Was jest Rzeczpospolitą
"Teraz każdy z Was jest Rzeczpospolitą" - 52 sceny z pytaniami o Polskę kiedyś i dziś [FOTO]

Spektakl jest koprodukcją Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu oraz Wrocławskiego Teatru Współczesnego.

Polecamy
Ostatnio dodane
Republika marzeń
"Republika marzeń" Brunona Schulza w Polskim Teatrze Tańca

Autorzy odkłamują mit o prozie Schulza jako niedostępnej dla teatru.

Pięć dni z Åźycia Kopernika
"Pięć dni z życia Kopernika" Dariusza Bereskiego jako specjalny pokaz we Wrocławiu i w Toruniu [FOTO]

Twórca chce przybliżyć osobowość tego słynnego toruńskiego astronoma, pokazać jego dylematy i codzienne rozterki.

Popularne
Zmarł Dariusz Siatkowski
Zmarł Dariusz Siatkowski

11 października, w wieku 48 lat, zmarł znany polski aktor, Dariusz Siatkowski. Przyczyna śmierci nie jest znana, jak poinformował Teatr im. Jaracza w Łodzi, gdzie przez ostanie lata pracował aktor, śmierć nastąpiła nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.

W przeddzień czegoś większego
W przeddzień czegoś większego

Z Bartoszem Porczykiem - zwycięzcą Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2006 oraz twórcą spektaklu "Smycz", która stała się ważnym wydarzeniem na kulturalnej mapie Wrocławia - o pracy w teatrze i planach na przyszłość rozmawia Marcin Szewczyk.

"Gry" na wielu poziomach
"Gry" na wielu poziomach

W 1988 roku w jednym z izraelskich kibuców 11 mężczyzn zgwałciło 14-letnią dziewczynkę. W późniejszym procesie sądowym jedynie 4 spośród nich zostało uznanych winnymi i skazanych na karę pozbawienia wolności.