Eliminacje

Pewien mężczyzna, mimo wielu starań, ciągle nie poznał kobiety swego życia. By zaradzić samotności, wpada na przewrotny pomysł poszukania jej... w szpitalu psychiatrycznym. Tam wystarczy zajrzeć w kartę pacjentki, by wiedzieć o niej wszystko.

 

Sztuka Silke Hassler wspiera się na oryginalnym koncepcie:pewien mężczyzna stwarza sobie wymyślny system „eliminacji”, mających wyłonić wybrankę serca na resztę życia.Miejsce eliminacji jest równie specyficzne, jak cały system.To nie dyskoteka, nie biblioteka, ani pub, czy kawiarnia. To nawet nie ławeczka ze sztuki Aleksandra Gelmana, ani randka w ciemno. Tym miejscem jest nic innego tylko…szpital psychiatryczny. W swoim dotychczasowym życiu mężczyzna miał przyjemność z wieloma kobietami, lecz finał tych związków był zawsze fatalny. Teraz powinno być inaczej.Pewnego dnia personel medyczny całkowicie pochłonięty transmisją meczu w telewizji, nie zauważa, że na oddział zakrada się ktoś z ulicy. Ów ktoś prześlizguje się do jednego z pokojów pacjentek i zagląda do kart choroby. Jeden rzut oka i już wiadomo, czy warto jakiekolwiek uczucie inwestować. Mężczyzna przedstawia się pacjentkom: „Jestem lekarzem. Ściślej mówiąc, nowym lekarzem oddziałowym. Pielęgniarza i pielęgniarek nie da się oderwać od telewizora. A ponieważ ja, w przeciwieństwie do nich, nienawidzę piłki nożnej, przejąłem za nich parę spraw”… I dodaje: „Jestem do usług o każdej porze. Wystarczy tylko nacisnąć dzwonek, a ja się natychmiast zjawię.”Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że nie mana świecie pacjentki, która nie chciałaby mieć tak dyspozycyjnego lekarza…Co wyniknie z naciśnięcia dzwonka, okaże się już wkrótce…